Muzeum Neonów

W sobotę 22 kwietnia mieliśmy przyjemność wybrać się na zwiedzanie Muzeum Neonów wraz z przewodnikiem. To kolejny punkt na kulturalnej mapie Warszawy, który zdecydowanie polecamy odwiedzić.

Samo muzeum jest niewielkie, niemniej jednak inicjatywa stworzenia całej ekspozycji ze starych reklam świetlnych zasługuje na uwagę. Większość z nich pochodzi z czasów PRL, kiedy to w życie zaczęły wchodzić szeroko zakrojone projekty neonizacji. Całe miasta posiadały szczegółowe plany rozmieszczenia neonów, które miały rozświetlać szare powojenne uliczki. W zasadzie cała idea wydaje się pełna absurdów, gdyż takie instalacje świetlne reklamowały towar, którego w sklepach rzecz jasna nie było.

Neony mają stosunkowo młodą historię, dlatego dopiero teraz zaczynają być traktowane jako prawdziwe dzieła sztuki. W muzeum widzieliśmy między innymi projekty Maksymiliana Krzyżanowskiego, Zbigniewa Labesa i Tadeusza Rogowskiego, zwanych „grupą neoniarzy”. Świetlne instalacje, które mogliśmy podziwiać, cechowały się niesamowitą różnorodnością stylu i formy. Takich projektów na ulicach już nie spotkamy, więc warto udać się w podróż do przeszłości i zobaczyć jak wyglądały słynne świetlne napisy np. „Jubiler”, „Społem Beata”, czy widniejący niegdyś neon nad witryną kawiarni „Jaś i Małgosia”, które być może kojarzymy z opowieści starszego pokolenia.

Inicjatywa utworzenia Muzeum Neonów zasługuje z pewnością na uznanie, gdyż dzięki niej udało się uratować wiele starych i kultowych neonów, które teraz możemy podziwiać w tym nietuzinkowym miejscu. To z pewnością wspaniała propozycja dla wszystkich, którzy chcą poczuć atmosferę i klimat dawnych lat oraz dowiedzieć się więcej o historii reklamy świetlnej.