W środowy wieczór, 26 października Bardzo Kulturalna Komisja kolejny raz wyruszyła na kulturalny podbój Warszawy. Na celowniku znalazł się Teatr Powszechny i sztuka “Praskie Si-Fi” w reżyserii Agnieszki Błońskiej.Science Fiction w teatrze?
Musieliśmy to zobaczyć. Wszyscy zgodnie stwierdzamy, że było to przedstawienie niestandardowe. Poruszony został temat zmian zachodzących na Pradze, dzielnicy przez niektórych uważanej za niebezpieczną, ale na pewno mającą swój wyjątkowy klimat. Postacie grane przez Rozę Mierzicką, Grzegorza Artmana, Michała Jarmickiego i Kazimierza Wysotę zastanawiają się, w jakim kierunku zmierza Praga i, co najważniejsze, czy jest to dobry kierunek. Na scenie ścierają się żywioły tego, co było i jest z tym, co przychodzi. Są wybuchy, strzały, krzyki, a nawet łzy. W kilku słowach, pełen wachlarz kulturalnych doznań.
Sztukę polecamy wszystkim, którzy mają z Pragą coś wspólnego, ale także tym, którzy nie wiedzą o niej nic. Dla tych pierwszych będzie to okazja do odkrycia swojego stanowiska wobec poruszonych w dramacie tematów, dla drugich sztuka może być bodźcem do zainteresowania się historią i przyszłością Pragi.
Warto jednak zaznaczyć, że tematem tej sztuki, jak i zapewne wielu innych, jest szukanie przez człowieka swojego miejsca w nieustannie zmieniającej się rzeczywistości. W spektaklu mamy okazję zaobserwować różne postawy, które przybiera człowiek w swoich poszukiwaniach. Często na zadawane przez siebie ważne pytania musi, jak jeden z bohaterów “Praskiego Si-FI”, bezradnie odpowiadać “nie wiem”.